Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mamy sklerotyczną demokrację

31 października 2014 | Plus Minus | Eliza Olczyk
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Polskim problemem są working poor, ubodzy pracujący w instytucjach kultury czy oświacie. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby humaniści nie mieli szans na dobre życie. To jest nie do wytrzymania. Politycy niszczą najlepszych obywateli.

Nie męczy pana fakt, że lokalne sceny polityczne stają się tak samo zablokowane jak ta krajowa? Hanna Gronkiewicz-Waltz będzie prawdopodobnie przez kolejne cztery lata prezydentem Warszawy, kadencji rządów Rafała Dutkiewicza, Wojciecha Szczurka czy Jacka Majchrowskiego już nie liczę.

Wielokadencyjność prezydentów miast rzeczywiście jest problemem. Nie może być utrzymywana taka sytuacja, że w gruncie rzeczy to stanowisko staje się dożywotnie, bo na drugi dzień po wygranych wyborach prezydent zaczyna organizować kolejną kampanię i wszystko, co robi w mieście, robi pod kątem wyborów.

W Polsce od czasu reform Leszka Balcerowicza panuje dyktat ekonomistów i to jest katastrofa, bo ekonomiści nie myślą językiem społecznym

To akurat jest chyba normalne zjawisko w demokracji?

Tak, ale w samorządach zostało doprowadzone do skrajności. Nie da się ukryć, że model demokracji, który został zbudowany w Polsce, jest coraz bardziej obcy ideałom tego systemu, a przy tym nieprzyjemny dla obywateli. Mam poczucie, że u nas fala demokratyzacji, jeśli nie cofa się, to została zatrzymana. Nie dość, że mamy do czynienia z upartyjnieniem życia publicznego, to jeszcze system jest zoligarchizowany i znomenklaturyzowany. Partie dążą do jedynowładztwa, co ułatwiają im dotacje budżetowe. Coraz większą...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9981

Wydanie: 9981

Spis treści

Media planet

Zamów abonament